Aspot Clinics

Czytając poprzednie opinie wnioskuję, że wystawiły je osoby, które tylko i wyłącznie chciały dostać receptę, bo nie mogą spać i są poniżej 25 roku życia. Na dodatek chcą zwrotu pieniędzy za odbytą wizytę, co przecież nie ma żadnego sensu i logicznego wytłumaczenia.

Natomiast moje odczucia co do kliniki Aspot są jak najbardziej pozytywne i nie zamierzam zmieniać miejsca leczenia. Lekarze są wyrozumiali (polecam dzwonić na infolinię, żeby umówić się do konkretnego lekarza, by wizyty prowadził jeden i miał pojęcie o pacjencie i nie musiał wykonywać kolejnego wywiadu).

Moja pierwsza wizyta, która miała miejsce już rok temu była przeprowadzona w sposób rzetelny i zaproponowano mi kolejne kroki, by zdiagnozować moją dolegliwość i polecono mi nawet lekarza specjalizującego się w tym kierunku w moim mieście.

Nie mogę złego słowa powiedzieć, no może czasem ciężko się dodzwonić, ale cierpliwość popłaca.

Polecam i pozdrawiam wszystkich pracowników Aspot.

Nie polecam szansa, że lekarz będzie chciał wydać receptę jest znikoma. A za argument odmowy trzeba mieć 25 lat. Co nie jest zaznaczone na stronie. I gdy próbowałem odzyskać zwrot na infolinii powiedzieli że dostanę a w wiadomości email z dziwnie że chce zwrot i nie oddają…

Każda wizyta to inny lekarz, a żaden nie raczy spojrzeć w historię pacjenta. Ostatnio trafiłem na starszego doktora usiłował mi wmówić, że NLPZ to najlepsza opcja bo od marihuany się można uzależnić. Twierdził, że od NLPZ nie da się uzależnić, dodatkowo traktował mnie, jakby robił mi przysługę, że w ogóle cokolwiek przepisuje. Jego „teorie” też były z kosmosu – stwierdził, że przy problemach z kręgosłupem maksymalnie 0,5g dziennie mogę wziąć, mimo że mam dyskopatię 3 poziomu, bezsenność i inne problemy – oczywiście nie poparte żadnymi argumentami. Omijać ta klinikę – teraz jest to oczywiste z czego wynika cena wizyty

Trafiają się super lekarze, trafiają się niezainteresowani który przepisują susz niedostępny, a za zmianę chcą dodatkową opłatę.

No cóż za 50 zł nie należy oczekiwać cudów i właśnie niska cena sprawia że nie będę jakoś przesadnie płakał , ale nie wyglądało to zbyt poważnie. Po pierwsze kwestia lekarki , nigdzie w Internecie nie mogę znaleźć informacji na temat tej pani. Podpisała się jako lekarz nic więcej(oczywiście nazwisko, ale żadnej specjalizacji czegokolwiek) na oko 25 -28 lat. Pani doktor delikatnie mówiąc dziwna , na dzień dobry na wejście mimo że na korytarzu czekały dwie osoby bez skrępowania do recepcjonisty zwracała się określeniami ja pierdolę kurwa mać…. No dosyć nietypowo. Po drugie przez telefon usłyszałem że mam przynieść pełną dokumentację medyczną , tymczasem kompletnie nie było zainteresowania, nikt mnie nie pytał o to czy coś ze sobą mam mimo że było widać że w ręce trzymam teczkę pani doktor nie była tym zainteresowana. Owszem dano mi dokładną ankietę do wypełnienia, natomiast generalnie lekarki nie interesowało przynajmniej mam takie wrażenie co tam pisze. Leczę przewlekły ból i jestem kompletnie zielony jeśli idzie o sprawy marihuany, chciałem podpytać o olejki jakieś herbatki bo słyszałem że są takie rzeczy. Pani doktor stwierdziła….. Że na temat olejków nie posiada żadnej wiedzy!! Ja już u lekarza różne rzeczy słyszałem i nic mnie nie zaskoczy , ale żeby tak otwartym tekstem powiedzieć że nie posiada się żadnej wiedzy i to w dziedzinie w której powinno się ją posiadać? No to już mnie zaskoczyło. Gdy opowiadałem o swojej chorobie i problemach generalnie widziałem że pani doktor nie ma kompletnie żadnego pojęcia o tym co mówię, mimo że wydaje mi się iż każdy lekarz przynajmniej na poziomie podstawowym powinien wiedzieć co to są neuralgie neuropatie i tak dalej. Podsumowując dostałem receptę na marihuanę, chociaż nie sądzę by pani doktor nawet w 3% domyślała się co mi może być. Mówiąc krótko to taka wypisywaczka recept za 50 zł i chyba tylko tyle można wynieść z takiej wizyty.

Moja e-wizyta w tej klinice była bardzo rozczarowująca, przede wszystkim z powodu zachowania lekarza, starszego Pana, który od początku sprawiał wrażenie, jakby w ogóle nie interesowała go moja sytuacja. Nie raczył się nawet przedstawić, co już na starcie odebrałem jako brak szacunku. Przez całą wizytę nie dawał mi dokończyć zdania, ciągle przerywał, jakby to, co miałem do powiedzenia, nie miało żadnego znaczenia. Oceniał mnie przez pryzmat wieku, co było dla mnie wyjątkowo nieprzyjemne.

Po bardzo krótkiej i nieprofesjonalnej rozmowie (trwała może dwie minuty), lekarz stwierdził, że bez dokumentacji schorzenia nic nie jest w stanie zrobić, choć mógł to powiedzieć w bardziej uprzejmy sposób. Zgodnie z jego zaleceniem, zaraz po wizycie wysłałem dokumentację na maila kliniki. Obiecał, że od razu po jej przejrzeniu oddzwoni. Czekałem na ten telefon cały dzień, jednak się nie doczekałem. Następnego dnia musiałem sam kontaktować się z kliniką, żeby dowiedzieć się, co dalej z moim przypadkiem.

Podsumowując, jestem bardzo niezadowolony z poziomu obsługi i profesjonalizmu w tej klinice. Brak szacunku dla pacjenta, niekompetencja i lekceważące podejście sprawiają, że zdecydowanie odradzam to miejsce. Omijajcie szerokim łukiem.

Najtaniej, szybki kontakt, kod recepty w 5min po rozmowie telefonicznej.

Wszystko w porządku, lekarz po zebraniu wywiadu przepisał odpowiednie leki. Polecam

Ten lekarz jest zdecydowanym przeciwnikiem przypisywania medycznej marichuany. Trafiło na niego również moich kilku znajomych na wszystko znajdzie odpowiedź aby nie wypisać medycznej.

Sama wizyta ok, dr Jagliński profesjonalnie wszystko wytłumaczył. Teraz jedynie mam problem z zaświadczeniem o leczeniu, którego nie otrzymałem a w sprawie którego kontakt telefoniczny jest praktycznie niemożliwy…

Mam nadzieję je że w końcu ktoś się odezwie